«

Zamek Czorsztyn

Zamek Czorsztyn – ruiny gotyckiego zamku z XIV wieku, położone są na wzgórzu nad Dunajcem (obecnie nad Jeziorem Czorsztyńskim) w granicach Pienińskiego Parku Narodowego. Usytuowanie czorsztyńskiej warowni nie było przypadkowe. Znajdowała się ona bowiem na polsko- węgierskim szlaku handlowym i miała stanowić zaporę dla bardzo szybko postępującej  kolonizacji węgierskiej. W najwcześniejszych źródłach historycznych zamek Czorsztyn pojawia się pod nazwą „warownia Wronin”. Nazwa „Czorsztyn” pochodzi  zaś najpewniej z języka niemieckiego, od słowa „Schorstein” lub „Schorrenstein”, które oznacza ostrą, sterczącą skałę i pierwszy raz pojawia się w dokumentach z 1348 roku.

Według zapisków  kronikarza Jana Długosza zamek istniał już w połowie XIII wieku. W 1241roku schronienia przed Tatarami miał szukać w nim książę Bolesław Wstydliwy wraz z księżną Kingą. Jako pierwszego właściciela Długosz wskazuje kasztelana starosądeckiego Piotra Wydżgę . Władał on zamkiem od ok. 1240 roku.

Tak dawna historia warowni nie  została jednak udowodniona archeologicznie. Historycy datują powstanie czorsztyńskiego zamku na połowę XIII wieku, o czym świadczą nikłe znaleziska archeologiczne. Najstarszym dokumentem, w który wyraźnie wspomina się o warowni jest XV-wieczna kopia aktu lokacyjnego wsi Kluszkowce, pochodzącego  z 1320 roku. Akt ten został wystawiony przez  ksenię klarysek starosądeckich, które w tamtych czasach sprawowały pieczę nad zamkiem. Czorsztyński gród stanowił rezydencję starostów. Pierwszym  z nich był Abraham Goszyc. Później w zamku swoją rezydencję  mieli  między innymi: Zawisza Czarny z Grabowa, Ernest Grothus, Józef z Monasterzysk oraz Jan Baranowski, dzięki któremu zamek przeżył prawdziwy renesans.

Z czorsztyńską warownią wiążą się wydarzenia  ważne dla historii naszego państwa. Na zamku gościło wiele znanych osobistości. W trakcie swoich wielokrotnych  podróży na  Węgry zatrzymywał się tam król Kazimierz Wielki. Goszczono w Czorsztynie  króla  Władysława Jagiełłę, co zostało udokumentowane przez Jana Długosza. W trakcie jednego ze swoich pobytów Jagiełło spotkał się tu z królem czeskim Zygmuntem Luksemburskim. W trakcie tego spotkania został podpisany układ kieżmarski. Na czorsztyńskim zamku miało miejsce pożegnanie Władysława III Warneńczyka z matką i bratem przed wyjazdem z kraju i objęciem korony węgierskiej. W Czorsztynie na krótko zatrzymał się również król Jan Kazimierz podczas swojej ucieczki przed Szwedami w 1655 roku. Właśnie tam przekazał on marszałkowi Jerzemu Lubomirskiemu na przechowanie skarbiec koronny oraz archiwum państwowe.

Zamek w swojej długiej historii musiał opierać się licznym napadom i najazdom. Warto  tutaj wspomnieć o zajęciu warowni przez chłopów pod wodzą Aleksandra Kostki Napierskiego w 1651 roku.  Na Podhale Kostka-Napierski przybył najprawdopodobniej na początku maja wspomnianego roku. Podstępem zwerbował do swoich oddziałów miejscowych górali oraz zbójników.  Twierdził, że jego celem było zapewnienie bezpieczeństwa państwu polskiemu pod nieobecność króla Jana Kazimierza.  14 czerwca  zajął on czorsztyńską warownię. Zaniepokoiło to biskupa krakowskiego Piotra Gembickiego, odpowiedzialnego za obronę województwa.  Wysłał on do Czorsztyna oddział dragonów. Ponieważ okupanci stawiali opór, 17 czerwca dragoni przystąpili do ataku, który niestety nie powiódł się, ze względu na przewagę sił Napierskiego. Biskup zdając sobie sprawę z powagi sytuacji zmobilizował znaczne siły – podobno około tysiąca ludzi.  21 czerwca rozpoczął się kolejny etap oblężenia zamku, tym razem z użyciem artylerii.  Kapitulacja okupantów nastąpiła po zaledwie trzech dniach, 24 czerwca 1651 roku. Swoje działania Aleksander Kostka-Napierski przypłacił życiem – został wydany przez biorących udział w buncie górali, a następnie nabity na pal.

Odtworzenie historii budowy czorsztyńskiej warowni jest niestety bardzo trudne. Zamek znajduje się dziś w stanie ruiny, historycy nie dysponują żadnymi dawnymi planami  rozbudowy. Wiadomo, że największy rozkwit czorsztyńska warownia zawdzięcza staroście Janowi Baranowskiemu,  dzięki któremu została ona odrestaurowana. Niestety około roku  1795 wybuchł pożar, który zniszczył zamek doszczętnie. Od tamtej chwili budowla popadała w ruinę.  Pozostałościami warowni opiekuje się Pieniński Park Narodowy, który prowadzi prace rekonstrukcyjne i konserwatorskie. W trakcie tych prac odbudowano między innymi kuchnię, piwnice oraz część dziedzińca.  Udało się odsłonić również pozostałości wieży obronnej z czasów Kazimierza Wielkiego, odkryto także drewnianą zastawę kuchenną, która znajdowała  się na dziedzińcu zamku górnego.

W 1992 roku rozpoczęto kompleksowe prace konserwatorskie według projektu opracowanego przez arch. Piotra Stępnia przy współpracy dr inż. Stanisława Karczmarczyka. Prace te trwają nadal, a od 1996 roku zamek jest udostępniony do zwiedzania. Na terenie zamku znajduje się stanowisko jednego z endemitów pienińskich – pszonaka pienińskiego. Po przeciwległej stronie Dunajca nad skarpą jeziora wznosi się średniowieczny zamek w Niedzicy. Jego historię przestawialiśmy tutaj.

Udostępnij 🙂
fb-share-icon
»