«

Jarmuta, Matka Boska i jagody

Trasa: Centrum Szczawnicy (Restauracja Halka) – budynek Eglander – ul. Szalaya – ul. Szlachtowska – ul. Potok – przedłużenie ul. Potok (droga polna) – wieża przekaźnikowa na Jarmucie – kapliczka Matki Boskiej Fatimskiej – powrót tą samą trasą

Długość trasy: 8km, Suma podejść: ok.300m, Czas przejścia: 2,5h + czas przeznaczony na zbieranie jagód

Opis: Wycieczkę rozpoczynamy obok restauracji Halka w centum Szczawnicy. Kierujemy się w stronę zabytkowego budynku Eglander (na wschód). Obecnie mieści się w nim m.in. Cafe Eglander, więc budynek będzie łatwo rozpoznać po szyldzie. Po lewej mijamy skwer z ławeczkami i klombami, przechodzimy przez przejście dla pieszych i obchodzimy Eglander z prawej strony. Mijamy biuro turystyczne. Przed zakrętem kończy się ulica Główna, a zaczyna Szalaya – jedna z najważniejszych w Szczawnicy. Nazywa się tak już od blisko stu lat.

Ulicą Szalaya wędrujemy ok. 1km aż po lewej miniemy siedzibę Urzędu Miasta i Gminy Szczawnica. 150m dalej dojdziemy do mostu. Nosi on nazwę św. Jana Nepomucena. Przy moście stoi zabytkowa kamienna kapliczka z figurką patrona mostu. Więcej na temat tej i innych okolicznych kapliczek można przeczytać w publikacji pt. „Kapliczki nasze sercu bliskie” wydanej przez Pieniński Oddział PTTK w Szczawnicy. Przechodzimy przez most. Tu zaczyna się ul. Szlachtowska, za za mostem w prawo odchodzi kolejna słynna szczawnicka ulica nazwana „Maćka zza Ławy” (ława to po góralsku most, kładka). Mijamy ją i idziemy Szlachtowską jeszcze ok. 250m. Skręcamy w prawo i wędrujemy między domami ulicą bez nazwy. (Miejscowi mówią na nią „Na Potoku”.) Po ok. 0,5km przechodzi ona w polną drogę, którą może czasami płynąć strumyk (w deszczowym czasie lub po burzy). Idziemy nią 20-25min aż skończą się drzewa i naszym oczom ukaże się otwarty, trawiasty teren. Ścieżka biegnie dalej w górę wzdłuż polany, po czym należy skręcić w lewo. W tym miejscu trzeba się trochę skupić, bo droga nie jest oznakowana. Wskazówką może być to, że znów idziemy między drzewami; podejście pod sam przekaźnik na Jarmucie jest szerszą gliniasto-kamienistą dróżką (nie ścieżką); biegnącą stromo w górę. Najpierw zakręca w lewo (przez kilka minut pójdziemy na zachód). Po osiągnięciu szczytu po prawej na wypłaszczonym terenie zobaczymy wieżę przekaźnikową. Obchodzimy ją z lewej (idąc drogą pełną kolein zwykle wypełnionych wodą i porośniętą trwą). Ten mało komfortowy odcinek kończy się po ok.200m, a naszym oczom po lewej między drzewami ukaże się prześwit i widok na Szczawnicę. Będzie to znak, że należy skręcić w tę stronę, wyjść z zadrzewienia i wejść na łąkę.

Na środku otwartego terenu stoi kapliczka z figurą Matki Bożej Fatimskiej, spoglądającej na dolinę Grajcarka. Wokół kapliczki rośnie kilka młodych drzew i krzewów. W tym miejscu miejscowi czasem palą ogniska i biwakują. A nieco niżej wsród traw kryją się krzaczki jagód, których w lipcu można tu nazbierać lub najeść się do woli.

Trasę tę można śmiało sprawidzić na mapach google, przejść ją a następnie pochwalić się bytnością w mało uczęszczanym a urokliwym miejscu.

Do Szczawnicy wracamy tą samą drogą, którą przyszliśmy.

Ciekawostki: Przy ulicy Szalaya znajdowały się najstarsze świątynie szczawnickie, pierwsza zbudowana w XIVw., która runęła za starości i następna, wzniesiona w 1550r. Mieszkały tu najdawniejsze szczawnickie rody: Węglarzów, Spodników, Mastalskich, Hurkałów, Słowików, Majerczaków, Zachwiejów i innych. Jeden z najstarszych budynków w Szczawnicy „Dom na Skałce” również znajdował się przy tej ulicy. Każdy z ulokowanych tu domów ulokowanych miał nadane godło namalowane przez Józefa Szalaya m.in. pod różą, pod smokiem, pod lisem, pod wężem, pod konikiem, pod aniołkiem, pod góralem…

Ostrzeżenie: Trzeba uważać na żmije zygzakowate. Polecamy dobre kryjące, obuwie.

Udostępnij 🙂
fb-share-icon
»