«

ŹRÓDŁA MINERALNE SZCZAWNICY

Naturalne wody lecznicze występujące w Szczawnicy zwane są przez górali szczawami. Na tych wodach górale wypiekali chleb i ciasta (zastępowała im drożdże – głównie woda Stefan i Józefina), przygotowywali różne potrawy, a także używali ich w celach leczniczych. Po II wojnie światowej wody lecznicze zostały uznane za kopaliny. Jako że są to wody służące poprawie zdrowia ich skład i czystość bakteriologiczna zostały zbadane przez Państwowy Zakład Higieny. Wody szczawnickie są wodami odnawialnymi, a poszczególne źródła różnią się między sobą wydajnością, składem i mineralizacją. Zawierają naturalny dwutlenek węgla działający bezpośrednio na błonę śluzową żołądka, pobudzając go do wzmożonego wydzielania kwasów.Uzdrowisko posiada 12 źródeł wód mineralnych. Obecnie dostępnych jest 9 źródeł wód, które najlepiej spożywać w przywróconej na historyczne miejsce i odnowionej PijalniWód Mineralnych przy Placu Dietla. Wody te można stosować na nadkwaśność, jak również niedokwaśność żołądka – decyduje o tym temperatura pitej wody. Dwutlenek węgla występujący w zimnej wodzie (naturalny) pod wpływem ogrzania, utlenia się – wtedy woda ma odczyn zasadowy i stosuje się ją na nadkwaśność.Zimną szczawę stosuje się w leczeniu niedokwaśności.

Istnienie wód mineralnych w Szczawnicy związane jest z pojawieniem się lawy andezytowej między Pieninami, a Beskidem Sądeckim około 11 milionów lat temu. Występowanie tak różnych minerałów w obrębie skał osadowych nasączonych wodą powoduje mineralizację wody, a wydostający się dwutlenek węgla wzbogaca wody mineralne tworząc szczawy. Szczawnickie wody zaliczamy do wysokozmineralizowanych średnionasyconych dwutlenkiem węgla. Są to najczęściej szczawy wodorowęglanowo-chlorkowo-sodkowe, ale skład poszczególnych wód różni się między sobą na skutek przepływania przez różne rodzaje skał, a także zależy od nasączenia wodą przesiąkajacą z warstw płytszych do ujęcia. Woda, z której powstaje szczawa to woda głębokiego krążenia, jej czas obiegu wynosi kilkadziesiąt lat.

W Szczawnicy znajduje się aż dziewięć źródeł mineralnych: „Józefina”, „Stefan”, „Józef”, „Magdalena”, „Jan”, „Helena”, „ Wanda”, „Szymon” oraz „Pitoniakówka”.

Pierwsze sześć dostępnych jest w pijalni na pl. Józefa Dietla w centrum uzdrowiska. Najstarsze źródło określane jako główne,  to „Józefina”. Jego nazwa jest związana z postacią Józefiny Szalayowej – matki Józefa Szalaya, założyciela pienińskiego uzdrowiska. Charakteryzuje się mineralizacją na poziomie 5g na litr. Zawartość znajdującego się w niej dwutlenku węgla nieznacznie przekracza 1,6g/dm3. Woda ta zalecana jest osobom cierpiącym na nieżyty gardła i nosa, astmę, choroby reumatologiczne, otyłość oraz osteoporozę.

Tuż przy „Józefinie” znajduje się źródło „Stefan” – odkryte przy oczyszczaniu zdroju głównego w roku 1828. Jego mineralizacja waha się od ponad 3g/dm3 do blisko 9g/dm3. Jest stosowany jak „Józefina” ze szczególnym uwzględnieniem alergii. Nazwę zawdzięcza mężowi Józefiny i właścicielowi Szczawnicy.

Źródło  wody „Józef” odkryto w 1986 roku podczas renowacji powyższych ujęć. Zostało nazwane na cześć właściciela budowniczego uzdrowiska Józefa Szalaya. Charakteryzuje się ono dużą mineralnością – około 11g/dm3, a zawartość dwutlenku węgla wynosi niespełna 2,6 g/dm3.  Kuracje pitną wodą „Józef” zaleca się w przypadku: chorób układu trawienia, nieżytów dolnych i górnych dróg oddechowych, chorób reumatologicznych i różnych urazów ortopedycznych.

W Szczawnicy można się napić również wody ze źródła „Magdalena”. Zdrój ten został odkryty w 1839 roku.  Zawartość dwutlenku węgla jest zmienna, nie przekracza jednak 2g/dm3, ale jej  mineralizacja jest wyjątkowa – wynosi 27g na litr.  Zawartość jodu w wodzie  „Magdalena” też nie mała bo 6 mg. Znajduje ona zastosowanie w leczeniu chorób układu pokarmowego, otyłości i nerwic.

Ujęcie „Jan” zostało odkryte w 1869 roku i nazwane imieniem Jana Zielonki zarządcy zakładu zdrojowego. Suma składników stałych w źródle wynosi 4 g/dm3, a  średnia zawartość dwutlenku węgla sięga 1,7 g/dm3. Wodę tą wykorzystuje się do kąpieli mineralnych, wykonywanych w uzdrowisku, a szczególne zastosowanie znajduje w leczeniu kamicy nerkowej. W latach powojennych była głównym składnikiem produkowanej w Szczawnicy popularnej wody mineralnej „Szczawniczanka”.

Źródło „Helena” znane jest w Szczawnicy od 1966 roku. Woda dostarczana jest z Parku Dolnego, gdzie pozyskuje się ją z odwiertu. W składzie chemicznym tej wody dominują jony: wodorowęglanowy, sodowy, chlorkowy i wapniowy. Działanie lecznicze obejmuje choroby dolnych i górnych dróg oddechowych, choroby reumatologiczne oraz stany zapalne nerek.

Źródło „Wanda” zlokalizowane w Parku Dolnym zostało odkryte w latach 60 XIX wieku. Woda ta zawiera zmienne ilości dwutlenku węgla – na poziomie od jednego do dwóch gramów na decymetr sześcienny. Zaleca się stosowanie jej przy: otyłości, skazie moczanowej, nieżytach żołądka i jelit. Kuracja nią polecana jest także osobom pracującym przy dużych temperaturach.

Źródło o nazwie „Szymon” zostało odkryte w połowie XIX wieku. Suma składników stałych oscyluje wokół 3g/dm3, a zawartość dwutlenku zmienia się w zakresie od 1,0g/dm3 do blisko 1,7g/dm3. Jest to najbardziej wydajne źródło, dlatego też od początku uzdrowiska było wykorzystywane do kąpieli leczniczych w dolnym zakładzie zdrojowym. Kuracja pitna zalecana jest przy nieżytach żołądka, otyłości, skazie moczanowej oraz  nieżytach górnych dróg oddechowych i oskrzeli.

Ujęcie ostatniej z wód – „Pitoniakówki” zostało wywiercone w 1952 roku, ale odkryte było na początku ubiegłego wieku przez Jana Pitoniaka. Składa się ono z kilku wypływów. Jego poszczególne części połączone są szybem oraz chodnikami. Zawartość jednego z odwiertów dostępna jest w na ulicy Skotnickiej. Mineralizacja „Piotoniakówki” wynosi 4g/dm3, a zawartość dwutlenku węgla przekracza nieznacznie 2g/dm3. Woda ta zalecana jest przy chorobach układu trawiennego, nieżytach górnych dróg oddechowych, chorobach krwi, nerwicach i osteoporozie.

Na temat walorów smakowych szczawnickich wód każdy z pijących ma własne zdanie. Smaki wyraziste należą do tych bardziej mineralizowanych wód. Intensywność podnosi też zawartość dwutlenku węgla, która zwiększa się w czasie ładnej pogody. Górale mówią wtedy, że woda jest „pornó” czyli szczypie w język w odróżnieniu od „płonej” czyli rozwodnionej.

Udostępnij 🙂
fb-share-icon
»